Zrzucanie zbędnych kilogramów zdaje się być tematem, który przez długie lata będzie mimo wszystko wiodącym w kontekście rozmów z najbliższymi. Obsesja odchudzania czyli Twój największy wróg brzmi bardzo tajemniczo, kryje się za tym jednak drugie dno. Większość z nas w ogóle nie przejmuje się konsekwencjami płynącymi z nieudolnych prób chudnięcia. Są one nienamacalne. Działanie zdaje się być podobne do niewinnych prób rzucenia papierosów. Póki nie ma widocznych zmian lub niepokojących objawów – niech się dzieje wola nieba.
Odchudzamy się wszyscy, nie patrząc zupełnie na to ile potrzebujemy kilokalorii w ciągu dnia, jakie mamy niedobory, jaki styl żywienia nam odpowiada. Zgodnie z dewizą ”im bardziej boli tym lepiej” pniemy się po iluzorycznie ustalonych przez nas pniach idąc na szczyt. Kiedy udaje nam się na ten szczyt dojść wówczas zderzamy się ze ścianą, zupełnie nic tam nie ma.
Znasz taką osobę, która wiecznie na coś czeka a kiedy to coś następuje to nic się nie zmienia? Dosłownie czeka na weekend żeby odpocząć a kiedy następuje piątek wieczór – obżera się w przerwach na picie alkoholu, następnie pełna wyrzutów sumienia powtarza manewr w sobotę a w niedzielę ”choruje”.
Albo osoby, które czekają na nowy rok z entuzjazmem jeszcze próbując najadać się w grudniu bo w styczniu już nie będzie można. Czekamy także na wakacje, na lepszą pogodę, na lepszą porę roku, lepsze okresy w życiu. Podobnie ma się sprawa z omawianym dziś tematem. Obsesja odchudzania to w pewnym sensie ”ucieczka” od problemów dnia powszedniego.
Znasz takie osoby, które ciągle myślą co zjedzą? Kiedy zjedzą? Co mogą? Czego nie wolno? One nauczyły się w ten sposób funkcjonować i zabrzmi to paradoksalnie ale im to odpowiada. To pułapka, którą ciężko nie tylko zidentyfikować ale też do niej się przyznać i z nią walczyć.
Obsesja odchudzania czyli Twój największy wróg.
(B) Chce Pani zatem zrzucić zbędne kilogramy. Jak Pani sądzi, co się zatem w Pani życiu zmieni? Jakie będą oprócz liczb na wadze benefity z tego płynące?
Chyba żadne jakieś górnolotne. Chce poczuć się lepiej. Nie tyle fizycznie bo jestem pełna energii ale gorzej z psychiką. Nie czuje się pewna siebie.
(B) Jaką ma Pani pewność, że poczuje się Pani pewniej gdy Pani schudnie?
Żadnej. W zasadzie kilkakrotnie już chudłam.
Rozumiesz? odchudzanie bez konkretnej przyczyny i celu to Twój największy wróg. Wyobraź sobie niepewnego siebie, zamkniętego w sobie gościa, który dostaje sportowy samochód. Oglądając amerykańskie komedie przekonani jesteśmy, że faktycznie taki atrybut dodaje męskości i życie się zmienia.
Ale on DODAJE męskości a nie ją DAJE i to na zawsze. To jest subtelna różnica.
Obsesja odchudzania niesie za sobą ogromne konsekwencje
Co raz więcej prac dowodzi, że niemądre odchudzanie jest nieskuteczne. Okazuje się, że wskutek stosowania diety przynajmniej 90 proc. osób wraca do swojej poprzedniej wagi, a często nawet ją przekracza. Sporo na ten temat mówię w moim podcascie
Dzieje się tak ponieważ wdrożenie diety wyzwala w naszym organizmie zmiany hormonalne i mechanizmy przystosowania się do głodu. Kiedy się odchudzamy organizm przestawia swój metabolizm tak, aby uzyskać z określonej ilości pokarmu większą ilość kalorii ale i w miarę możliwości gromadzić zapasy. W konsekwencji mamy wrażenie jakbyśmy mieli większe łaknienie. Takie mechanizmy metaboliczne są tym wyraźniejsze, im częściej ktoś stosował dietę w przeszłości.
Z punktu widzenia społecznego obsesja odchudzania się przybiera na silę także w relacjach interpersonalnych. Abstrahując od samego tematu diet i szczupłej sylwetki po prostu na każdym kroku porównujemy się. Widzimy dwie skrajności – lepszy lub gorszy. To może mieć także znaczenie z punktu widzenia wagi. Niechętniej rozmawiamy z pewnymi siebie, wysportowanymi osobami. Cały proces polega zatem na dwóch skrajnościach
Jestem lepszy
Jestem gorszy
Obsesja odchudzania czyli Twój największy wróg.
Spróbuj wyobrazić sobie siebie za rok. Jak wygląda Twoje życie na każdej płaszczyźnie. Dosłownie przeanalizuj życie prywatne, zawodowe ale i wybory konsumenckie. Czy czujesz się osobą wolną? Czy nieustannie planujesz każde przedsięwzięcie z punktu widzenia diety.
Obsesja odchudzania dotyczy niemal 70% osób ( własna obserwacja) borykających się z otyłością. Problem jednak dotyczy także osób szczupłych. Bo przecież kiedy chudniesz na restrykcyjnej diecie – ciężko Ci jest powiedzieć STOP jem już wszystko.
Skoro do tej pory były spektakularne efekty to strach może przezwyciężyć Twoją chęć jedzenia NORMALNIE.
A jak wygląda Twoje podejście do diet?
Podziel się tym w komentarzu!
Nadal możesz sciągnąć mój bezpłatny ebook: