Większość osób myśli, że ich problemem jest brak samokontroli.
Myślą sobie: “ Trzymam się diety, robię co mogę, a jednak boje się zjeść cokolwiek na co mam ochotę. Tylko, że jak już zjem czekoladkę to jem kolejne i jeszcze kolejne...co jest ze mną nie tak?”
Podczas gdy nie rozumieją tego, że mogą jeść wszystko na co mają ochotę, że mogą poczuć upragniony luz i balans.
Ale to nie jest Twoja wina!
Najpopularniejszymi w dalszym ciągu strategiami odchudzania są te, które uczą nieprawidłowej relacji z jedzeniem poprzez nieustanne rezygnowanie z wielu produktów, które lubimy.
Jednak gdy się poświęcisz i już schudniesz - nadal nie wiesz czy już możesz wyjść na pizzę z drugą połówką albo jeść lody z dziećmi.
Podczas, gdy wieczne odmawianie sobie to zaledwie 10 % sukcesu - musisz zrozumieć, że tu wcale nie chodzi o diety!
Ona tylko i wyłącznie sprowadzają Twoje życie do nieustannego dopasowywania się pod nią - sprawia, że nieustannie analizujesz co musisz jeść, a czego nie możesz.
Rozumiesz?
Dieta sama w sobie nic nie daje. Powoduje, że na chwilę zaczynasz jeść lepiej, ale i restrykcyjnie, na jakiś określony czas - do upragnionych efektów.
Kropka.
Jednak wiesz dlaczego tak się dzieje?
Bo dzięki temu świat mediów społecznościowych i wielu żyjących z tego ludzi mogą włożyć Cię w błędne koło:
''Twoje życie, Twoje szczęście zależy od X kilogramów! Musisz pomimo sporej ilości pracy, nakładu obowiązków, życia prywatnego cisnąć tak jak ja! Masz tu promocję na moje gotowe jadłospisy, masz tu trening i działaj! Wtedy poczujesz szczęście! ''
I tak w kółko.
Jednak prawdziwym problemem jest… BRAK DOPASOWANIA STYLU ŻYWIENIA DO CIEBIE, DO TWOJEGO ŻYCIA, UWZGLĘDNIAJĄC ŻYCIE EMOCJONALNE
Zobacz - kiedy decydujesz się jedynie na jadłospis to...
Do tego, rezygnujesz z rzeczy, które lubisz, od choćby z ulubionej pizzy czy lodów...do spotkań towarzyskich!
Restrykcje, odchudzanie na jakiś czas = NIEPRAWIDŁOWA RELACJA Z JEDZENIEM.
Jednak dzięki psychologii w odchudzaniu możesz zacząć naprawiać tę relację.
Możesz chudnąć, zdrowo się odżywiać, ale znaleźć też miejsce na ulubione słodkie przekąski.
Jako ludzie mamy tendencje do poświęceń w imię wymarzonych efektów!
Ale czym są te wymarzone efekty? Nieustannym pilnowaniem się żeby nie zjeść czegoś ''zakazanego'' bo inaczej przerwę cały proces?
“ALE BARTEK, JA WIEM, ŻE NIE TYLKO O DIETĘ CHODZI!”
Być może, jednak w dalszym ciągu nadal jest Ci to najbardziej znane, a zatem jest to normalne, zawsze były w Twoim życiu jakieś diety...
Możesz budować nowe nawyki oparte o lepsze wybory konsumenckie, ale w pewnym momencie trafiają się niespodziewane sytuacje, imprezy okolicznościowe czy emocje...
Jeśli będziesz bazować tylko na żywieniu, trwała zmiana nawyków żywieniowych prawdopodobnie nie nastąpi.
Szybko położysz te nawyki na łopatki, bo one są silniejsze od Twoich postanowień.